Okres świąteczny zbliża się dużymi krokami, dlatego w coraz większej ilości domów można usłyszeć pytanie: choinka żywa, czy może sztuczne drzewko? Zanim udamy się na zakupy, sprawdźmy jakie zalety i wady cechują oba warianty. Decyzję co do wyboru warto podjąć na podstawie konkretnych przesłanek. Jaką choinkę kupić, aby cieszyć się nią pod wieloma względami? Właśnie na to pytanie postaramy się odpowiedzieć w niniejszym wpisie – zachęcamy do lektury!
Spis treści:
Sekret udanych świat Bożego Narodzenia – jak wybrać idealne drzewko?
Na co zwrócić uwagę kupując choinkę? Szereg czynników, który warto wziąć pod uwagę, jest całkiem spory. Aby nie utrudniać tego zadania, wybraliśmy tylko kilka kluczowych zmiennych. Do oczywistych aspektów zaliczamy oczywiście wygląd i szeroko rozumiane walory użytkowe. W kolejnych częściach artykułu zaprezentujemy wady i zalety choinki żywej oraz sztucznej. W każdym przypadku postaramy się trzymać faktów – w końcu sama prezentacja wizualna jest pojęciem bardzo subiektywnym, gdyż każdy z nas ma nieco odmienny gust i inne potrzeby estetyczne.
Nieoczywiste zalety sztucznej choinki
Sztuczna choinka bardzo często dyskwalifikowana jest z uwagi na nienaturalną prezentację wizualną. Techniki produkcji drzewek zmieniały się na przestrzeni lat i z pewnością będą ulegać kolejnym zmianom. Modele, które projektowane są dzisiaj, zdecydowanie nie przypominają wariantów sprzed 10 lat. Choinka sztuczna ze sklepów niejednokrotnie łudząco przypomina swój naturalny odpowiednik. Liczne igiełki, cieniowana kolorystyka, a czasami typowa dla żywych okazów niesymetryczność. Producenci coraz wierniej oddają piękno prawdziwych drzewek z lasów. Zaletą przemawiającą na korzyść sztucznych odpowiedników jest z pewnością trwałość nieskazitelnej prezentacji wizualnej. W końcu w porównaniu do naturalnych, choinki tego typu nie gubią igieł, a intensywna zieleń zdobi ich powierzchnię przez długie lata. Jeśli więc zależy nam na zakupie, który zostanie z nami nie tylko na jeden sezon, to odpowiedź jest tu oczywista.
Liczne zalety żywej choinki
Poza perfekcyjną prezentacją wizualną, która obejmuje jednak prześwity czy ułamane gałązki, wyższość choinki żywej nad sztuczną opiera się na zmyśle innym, niż wzrok. Choć nie ulega wątpliwościom, że chcemy, aby w naszych domach gościła wyjątkowa atmosfera, to warto zaznaczyć, że klimat budowany jest nie tylko poprzez ozdoby i elementy dekoracyjne, ale również przez to, co unosi się w powietrzu. Aromat przygotowywanych potraw, korzennych deserów, ale przede wszystkim zapach naturalnej choinki. Nawet najlepsze olejki nie są w stanie oddać tej unikatowej, jakże delikatnej i świeżej woni!
Kolejny aspekt jest zdecydowanie nietuzinkowy, jednak w ostatnich latach bezapelacyjnie zwraca coraz większą uwagę. Temat dbania o środowisko nam również nie jest obcy, dlatego w niniejszym zestawieniu bierzemy pod uwagę także ekologię. Sztuczna choinka najczęściej przegrywa w tym rankingu. Tworzywa sztuczne rozkładają się długie lata, a sam proces produkcji jest mimowolnie związany z emisją gazów cieplarnianych. Warto jednak podkreślić, że aby naturalne drzewko z całą pewnością wygrało w tej walce, to po zakończonym sezonie należy zadbać o jego właściwą utylizację. Najbardziej przyjaznym dla natury rozwiązaniem jest oczywiście ponowne zasadzenie. Aby mieć pewność, że żywa choinka odrodzi się na nowo, wybierajmy drzewka ze sprawdzonych źródeł, w których stawia się na hodowlę w doniczce już od podstaw.
Sztuczna choinka i jej kluczowe wady
Jeśli chcemy kupić choinkę, która po zakończonych świętach nie będzie zajmować miejsca w naszym domu lub piwnicy, to sztuczne drzewko zdecydowanie nie będzie tu dobrym wyborem. W przypadku kawalerek i małych mieszkań przechowywanie takiego obiektu jest szczególnie niekomfortowe. Właśnie z tego względu modele z tworzyw sztucznych są tu odradzane. Kolejnym minusem jest już wspominana w kontekście żywego okazu utylizacja. W przypadku choinek sztucznych temat ten jest prosty, ale zdecydowanie niesatysfakcjonujący z uwagi na dobro planety. Modele tego typu nie podlegają recyklingowi, dlatego po kilku – kilkunastu latach użytkowania mogą trafić już tylko na wysypisko.
W kontekście minusów choinki sztucznej nie sposób nie wspomnieć o tym, że modele tego typu wymagają nieco cierpliwości na etapie rozkładania. Świeżo zakupione lub leżące niemal cały rok w składziku z pewnością nie zaskakują pozytywnie zaraz po rozpakowaniu. Aby drzewko nabrało wdzięku, trzeba mu poświęcić trochę czasu. Pracochłonne rozkładanie pojedynczych gałązek to jedno. Nie na wszystko mamy jednak wpływ – pogniecione i zdeformowane igiełki to największa zmora. Bardzo ciężko przywrócić im dawny blask. Jeśli więc nieskazitelny wygląd to cecha dla nas istotna, to żywa choinka okazuje się tu lepszym rozwiązaniem.
Zakup żywej choinki – kiedy nie jest dobrym pomysłem?
Naturalna choinka, mimo że najbliższa przecież tej wyśnionej i bajkowej, nie jest pozbawiona wad. Kluczowym minusem jest czasochłonna pielęgnacja. Żywe drzewko zakupione w doniczce wymaga oczywiście podlewania. Choinki sprzedawane bez korzeni omijają wspomnianą wadę, jednak ich kluczowym defektem jest fakt, że bardzo szybko gubią igły. Efekt ten można częściowo ominąć, wybierając np. jodłę kaukaską, a więc gatunek cechujący się nieco większą trwałością. Nie ulega jednak wątpliwości, że pod tym kątem choinka sztuczna jest bezkonkurencyjna.
Żywe drzewko może okazać się bardzo nietrafionym zakupem również w przypadku domów, w których mieszkają zwierzęta – w szczególności koty. W końcu uwielbiają one zabawy kolorowymi świecidełkami. Choinka zwraca więc szczególną uwagę, stając się tym samym obiektem służącym do kocich harców. Efekt takich zabaw jest łatwy do przewidzenia – potłuczone bombki to jednak niejedyny rezultat. Nieco mniej oczywistym elementem jest fakt, że niektóre gatunki są po prostu trujące dla zwierzaków. Jeśli zatem jesteśmy zdecydowani na to, że to właśnie żywa choinka pojawi się w naszym domu, to zawczasu zapoznajmy się z informacją dotyczącą potencjalnej toksyczności dla pupila.
Jaką choinkę wybrać? Kilka słów podsumowania
Choinka czy to żywa, czy też sztuczna, cechuje się określonymi zaletami i wadami. Każdy z nas musi osobiście podjąć decyzję co do tego, który wariant wpisuje się w większą liczbę oczekiwań i założeń. Różne gusta sprawiają, że odmienne modele wygrywają. Właśnie z tego względu nie ma jednej, uniwersalnej odpowiedzi. Mimo to mamy nadzieję, że powyższy wpis ułatwi tegoroczne poszukiwania wymarzonego drzewka!
Zdj. główne: Taisiia Shestopal/unsplash.com